- Stara baśń ożyła nad Drawą
Stara baśń ożyła nad Drawą
poniedziałek, 08 lipca 2019
Tegoroczna Noc Kupały, czyli ta najkrótsza w roku, była w Drawsku Pomorskim również czarodziejska. A to za sprawą widowiska plenerowego wystawionego w parku nad rzeką Drawą, którego główną część oparto na motywach „Starej baśni” J. I. Kraszewskiego. Wzorując się na tej powieści zaśpiewano w głos: „Tyś życiem, szczęściem, nadzieją, tyś bóg nasz! Kupało! Kupało królu, dniom naszym panuj bez chmury, do życia obudzaj chuć, tyś życia dawca Kupało. Siej, żyw i budź!”.
Nawiązując do prastarych tradycji chłopcy skakali przez ognisko, a dziewczęta puszczały wianki na wodzie. Radowali się wszyscy, bo także widzowie zachęcani przez aktorów wcielających się w historyczne postaci poszli w ich ślad. I nastrój słowiańskiego świętowania, spotęgowany przez zapadający letni zmierzch, zapanował niepodzielnie w parku nad Drawą. Dopiero wtedy wiernie odegrano dramatyczne losy porwanej w tę noc dziewczyny, co zapowiedziała w powieści J. I. Kraszewskiego wiedźma Jaruha, głosząc wszem i wobec, że „Kupała bóg gorący,/ dziewcząt dość nacałował/ w sposób gorszący./ A po jedną najkraśniejszą/ przyjechał pan na koniku,/ i porwał ją przy gaiku...”.
-„Po co mnie brał siłą? Mieczyk mu błyszczał u boku. Milczałam przyczaiwszy się, by jemu się zdało, że mnie ugłaskał... - To zbiorowe radowanie się przeciął nagle i dramatycznie głos porwanej dziewczyny. – „Mówił, że mnie miłuje i dlatego gwałt uczynił... Patrzałam mu w oczy, a jego mieczyk już drżał w mojej dłoni... Schylił się, chcąc pocałować gdym mu mieczyk w piersi wbiła... jego własny... Chwycił za piersi rękami i spadł na ziemię... a jam z koniem poleciała...”.
Odgrywane fragmenty „Starej baśni” reżyser i scenarzysta całego widowiska- Joanna Mączkowska wpisała w szersze i bardziej współczesne tło gdzie wszystko zakończyło się happy endem. Nawet wiedźma Jaruha za dotknięciem kwiatu paproci zamieniła się w cud dziewicę, a nieszczęśliwa miłość młodej pary w najzupełniej szczęśliwe bo wzajemne uczucie. Przypomniano również „Pieśń świętojańską o Sobótce” J. Kochanowskiego, której słowa wplatane były w śpiewy pląsających Rusałek.
Rozbawiona, choć momentami także wzruszona publiczność nagrodziła twórców widowiska wielkimi brawami. A gdzieś ponad ich głowami w tę wyjątkową noc nad Drawą w Drawsku Pomorskim unosiły się duchy J. I. Kraszewskiego i J. Kochanowskiego, które wskrzeszono tu do życia.
Widowisko plenerowe powstało na podstawie autorskiego scenariusza Joanny Mączkowskiej (reżysera teatralnego z dyplomem wrocławskiej filii PWST w Krakowie). Wystąpiła w nim młodzież licealna oraz grupy taneczne z Ośrodka Kultury w Drawsku Pomorskim. Noc Kupały zrealizowano w ramach zadania “BIBLIOTEKA – TU MOŻNA WIĘCEJ!”, PROGRAMU Partnerstwo dla książki ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.